Doszła północ, Morro udał się na zwiady. Zośka dal znak latarką i wyrzucili filipinkę. Plomien , wrzask , nikt się nie rusza. Zoska rusza i pędzi ku furtce. W gradzie kul Zośka został raniony w pierś, jako jedyny umarł tej nocy. Pobierz dokumentKamienie na szaniec streszczenie szczegółowe by Koniu.rtf Rozmiar 22,2 KB. odsłonięcie polskiego napisu na bohatera – 1 p. pomniku Mikołaja Kopernika za sformułowanie uzasadnienia. zgodnego z treścią lektury –. 1p. 5. Mały Sabotaż – podanie 5 (0–4) za każdą poprawną odpowiedź. akcji, np. akcja fotograficzna, – 0,5 p. akcja przeciw Paprockiemu, akcja kinowa, wpuszczanie gazu. Opracowanie "Kamienie na szaniec". 1. Informacja o autorze. Aleksander Kamiński (1903 - 1987), pisarz, pedagog, naukowiec. W okresie dwudziestolecia międzywojennego był wybitnym działaczem harcerskim, a w czasie drugiej wojny światowej - jednym głównych organizatorów konspiracyjnych grup harcerskich Szarych Szeregów - (Szare Szeregi to Autorem książki „Kamienie na szaniec”, wydanej już w 1943 roku, jest Aleksander Kamiński, naukowiec, doskonały pisarz i wybitny działacz harcerski w dwudziestoleciu międzywojennym. Wszystko, co pisał: poradniki, podręczniki, wspomnienia czy opowiadania, było i jest zawsze autentyczne, zgodne z rzeczywistością, głęboko . Zadanie Zośki polegało na zatrzymaniu pociągu-więźniarki, przewożącej ludzi z Majdanka do Oświęcimia. Zośka, po dokładnym przestudiowaniu trasy przejazdu pociągu, zdecydował, że miejscem ataku będzie Celestynów. 19 maja otrzymał wiadomość, że więźniarka będzie doczepiona do pociągu nr 401. Akcja odbicia więźniów z pociągu do Oświęcimia Wezwano ludzi, wybranych do przeprowadzenia akcji i wyruszono w stronę Lublina. W pierwszym samochodzie, zdobytym podczas akcji pod Arsenałem, jechał Zośka. Obok niego, w milczeniu, siedział kapitan Pług. O zmierzchu dotarli na miejsce. Oddział, podzielony na mniejsze grupki, zajął wyznaczone stanowiska. O godzinie 23:00 dowiedzieli się, że oczekiwany pociąg będzie miał kilkugodzinne spóźnienie. Po północy wreszcie usłyszeli odgłosy nadchodzącego pociągu. Jeden z chłopców zjawił się z raportem, że w pobliżu zatrzymał się pociąg wojskowy, wiozący żołnierzy niemieckich na wschodni front. Zośka, po chwili niepokoju, rozkazał kapitanowi przeciąć połączenie telefoniczne. Pociąg zatrzymał się na stacji, usłyszeli sygnał potwierdzający, że między wagonami znajduje się także więźniarka. Nagle rozległ się strzał – okazało się, że Maciek, biegnący między wagonami, stanął oko w oko z gestapowcem. Z wagonów pociągu padły strzały z karabinów maszynowych, a konwojenci zamknęli drzwi więźniarki. Nieprzewidziane zdarzenia rozzłościły Zośkę, który wydał rozkaz do ataku. Wszyscy rzucili się ku więźniarce i po krótkiej walce rozbili drzwi wagonu. Zośka z obawą popatrzył w stronę pociągu z niemieckimi żołnierzami. Z niezrozumiałych przyczyn nikt nie zainterweniował. Tymczasem z więźniarki wyszli uwolnieni ludzie – czterdzieści dziewięć osób. Po czterdziestominutowej akcji w Celestynowie, samochody dywersantów odjechały w stronę Warszawy. Akcja potwierdziła zdolności przywódcze Zośki. W ciągu ostatnich miesięcy stał się on twardy i zacięty. Pewnego dnia jedna ze znajomych zapytała go, czy zamierza po wojnie zostać w wojsku na stałe. Zośka odparł, że nie ma takiego zamiaru, lecz będzie walczył na nowych frontach: społecznym, gospodarczym, kulturalnym i politycznym, które powstaną w Polsce. Wielka gra - streszczenie rozdziału Minęły letnie miesiące 1943 roku – czas klęsk niemieckich w Rosji i we Włoszech, akcji przeprowadzanych przez polskie grupy dywersyjne i Bataliony Chłopskie. Służba Małego Sabotażu nadal przeprowadzała różne akcje, takie jak włączenie się Wawra w megafonową sieć i nadanie polskiej audycji z hymnem polskim. Zośka brał udział w różnych przedsięwzięciach, które często sam organizował. Pewnego dnia urządzili wyprawę po materiały wybuchowe do fabryki chemicznej na Targówku. Przez pomyłkę do samochodu załadowano beczki z czerwoną farbą, która rozlała się na podłodze samochodu. Od tej pory auto zyskało miano Czerwonego Forda. Samochód przynosił szczęście oddziałowi Zośki. To z niego zastrzelono gestapowca, który dręczył Rudego. Akcja wysadzenia mostu pod Czarnocinem Zniszczenia mostu w Czarnocinie Jednym z najbardziej pechowych i najcięższych zadań Zośki była wyprawa czarnocińska. Akcja miała na celu wysadzenie mostu pod Czarnocinem. Przed wyjazdem samochód, wyznaczony do akcji, natknął się na drogowy patrol żandarmerii niemieckiej. Jadący nim chłopcy postanowili ominąć Niemców, lecz policja ruszyła za nimi. Chłopcy wyskoczyli z pojazdu i uciekli do najbliższych domów. Po krótkiej walce cała trójka zginęła. Był wśród nich Oracz – Tadeusz Mirowski. Wypadek ten wstrząsnął Zośką, który z uporem zaczął kończyć przygotowania do wyprawy. Część oddziału, wyznaczona do wysadzenia mostu, wyruszyła pierwsza. Zośka został w Warszawie, by odebrać z magazynu materiały i dodatkową broń. Kiedy opuszczał miasto, był spóźniony. Zjawił się na miejscu na kilkanaście minut przed nadejściem pociągu i okazało się, że nic nie było wykończone. Nie udało się jednak wszystkiego zorganizować i niemiecki pociąg bezpiecznie przejechał przez most. Zmuszeni byli wysadzić pusty most, lecz miny uszkodziły jedynie część przęseł. Zagniewany Zośka nakazał powrót do Warszawy. Drugie auto, prowadzone przez Ryśka, jechało za przyjaciół z oddziału Zośki W pewnym momencie na jednym z zakrętów szofer stracił panowanie nad kierownicą i samochód wpadł do rowu. Rysiek, poważnie ranny, został umieszczony w samochodzie Zośki i ruszyli dalej z szybkością 20 kilometrów na godzinę. Felek Pendelski, Andrzej Zawadowski-Gruby i Maciek musieli wracać do stolicy pieszo. Za nimi pojawił się niemiecki patrol i chłopcy ledwie zdążyli skoczyć do pobliskiego rowu. W tej samej chwili usłyszeli strzały. Andrzej upadł, a Maciek i Felek (na zdjęciu) pobiegli w stronę łanu zboża. Wówczas zauważyli, że nie ma z nimi Grubego i zaczęli strzelać w stronę Niemców. Pistolet Maćka zaciął się, Felek był ranny. Starali się zbliżyć do Zawadowskiego, lecz w tej samej chwili od strony Woli Pękoszewskiej nadjechało kilka samochodów z żandarmami. Otoczono Felka i zaczęto rzucać granatami. Przed śmiercią zdołał połknąć część dokumentów, a resztę zagrzebać w ziemi. Z całej trójki ocalał jedynie Maciek. Pechowy przebieg akcji poruszył cały oddział. Zośka z uporem analizował błędy, jakie popełniono. Na nic zdały się słowa bezpośredniego przełożonego, który zapewniał ich, że zadanie zostało wypełnione, a walka jest przecież nieodłącznie związana ze śmiercią i przypadkiem. Aresztowanie Zośki Pewnego dnia Zośka szedł w towarzystwie pana Janka ulicami Powiśla. Trzymał w ręku kilka róż, które chciał złożyć na grobie Oracza. W pewnej chwili dostrzegli mężczyznę, rewidowanego przez Niemców. Skręcili z boczną ulicę, kiedy wyłonił się kolejny patrol. Ukryli się w bramie i po jakimś czasie ruszyli dalej. Wtedy na wprost nich wyszedł patrol niemiecki. Oficer policyjny zapytał Zośkę, co trzyma w ręku. Młodzieniec odparł, że róże i zaczął powoli odwijać bibułę. W tej samej chwili z kwiatów wypadła kartka z danymi do fałszywej karty rozpoznawczej. Niemiec podniósł ją i zażądał dowodu osobistego. Pan Janek został wypuszczony, a Zośkę poprowadzono w stronę komisariatu. Po przesłuchaniu i rewizji odesłano go na Szucha. Czekając na swoją kolejkę, Zośka poprosił eskortującego go żandarma, aby oddał mu dowód i zostawił samego. Ze zdumieniem stwierdził, że wraz z dowodem otrzymał obciążającą go kartkę. Bez zastanowienia połknął ją. Po jakimś czasie zaprowadzono go do referenta, który skierował go do więzienia. Kiedy opuszczał komisariat, dostrzegł Wesołego. Tymczasem pan Janek zawiadomił przyjaciół o aresztowaniu Zośki. W ciągu kilku godzin odbyły się narady, w jaki sposób wyciągnąć go z więzienia. W ciągu kilku następnych dni Wesoły starał się wykorzystać swoje znajomości na Szucha. Jego zabiegi poskutkowały i po tygodniu Zośka wrócił do domu. Zmizerniały, z ostrzyżoną głową i nowymi doświadczeniami oraz przemyśleniami. Zrozumiał, że oprócz konspiracji były jeszcze rodziny uwięzionych, które każdego dnia przeżywały męki cierpienia, czekając na wiadomości o bliskich. Po tych wydarzeniach więcej uwagi poświęcał ojcu i siostrze i częściej przebywał w domu. W ich domu, w gronie przyjaciół, odbywały się dyskusje, dotyczące niebezpieczeństw i wypaczeń, jakie wiązały się z pracą niepodległościową. Andrzej Morro był przekonany, że największe niebezpieczeństwo niosły ze sobą przeżycia wojenne. Pan Janek obawiał się, że wojna uniemożliwiła kształcenie się ludzi. Ojciec Zośki przestrzegł młodych ludzi przed tym, by nie uważali się za elitę. Zośka postanowił zorganizować kółka samokształcące, w czym pomagał mu pan Janek. Założono również tajne gimnazjum i liceum dla młodzieży z Szarych Szeregów. Zośka, dzięki pomocy kolegów, stworzył tajne komplety. Do współpracy zaangażowano grono nauczycieli z gimnazjum i liceum im. Stefana Batorego. Akcja likwidacji posterunków niemieckiej żandarmerii ul. Żelazna w Warszawie, posterunek niemieckiej żandarmerii W drugiej połowie sierpnia kierownictwo walki konspiracyjnej zorganizowało likwidację sieci ponad dziesięciu posterunków żandarmerii niemieckiej na północno-wschodniej granicy Generalnej Guberni. Akcja miała być przeprowadzona w ciągu jednej nocy. Jednym z oddziałów dowodził Zośka. Wyznaczono im posterunek, mieszczący się pod Wyszkowem, we wsi Sieczychy. Na trzy dni przed atakiem Zośka zebrał swój oddział w pobliskim lesie. 20 sierpnia 1943 roku, o godzinie 19:30, nastąpił wymarsz na stanowiska. Zośka, idący na przedzie kolumny, spoglądał na przyjaciół. Długi przypominał mu Alka, Andrzej Morro miał w sobie wiele cech charakteru Rudego. O północy rozpoczęła się akcja. Zaczęli wrzucać granaty do izby posterunku. Zośka rzucił się do furtki, za nim poderwali się inni. Nagle poczuł uderzenie w pierś. Oparł się o ścianę, a tuż obok przebiegli jego ludzie, wdzierając się do budynku posterunku. Zośce wydawało się, że widzi przyjaciół, Alka i Rudego, którzy dołączyli do walki. Nagle osunął się na Zośki Akcja okazała się jednym z największych sukcesów Zośki. Tylko jeden człowiek zginął podczas zdobywania posterunku żandarmerii w Sieczychach. Tym człowiekiem był Zośka. strona: - 1 - - 2 - - 3 - - 4 - - 5 - - 6 - O PORTALU Portal to codzienny serwis historyczny, setki artykułów dotyczących przede wszystkim najnowszej historii Polski, a także materiały wideo, filmy dokumentalne, archiwalne fotografie, dokumenty oraz infografiki i mapy. Więcej Polska w XX wieku Most w Czarnocinie. Fot. G. Nawrot Most na rzece Wolbórka w Czarnocinie (łódzkie), który w czasie II wojny światowej był miejscem akcji Szarych Szeregów opisanej w "Kamieniach na szaniec", będzie rozebrany przez PKP i trafi na złom. Miłośnicy historii mają nadzieję na uratowanie przynajmniej jego fragmentu. Czarnocin leży przy trasie kolejowej z Warszawy do Katowic. 80-tonowy most wybudowany został prawdopodobnie w początku XX w. Na jego pokrytych rdzą przęsłach widoczne są jeszcze napisy producenta - Huta Królewska. Ostatni remont był tu prowadzony na początku lat 60. ub. wieku. Każdy pociąg pokonujący tę trasę musi maksymalnie ograniczyć prędkość. Grzegorz Nawrot, historyk i były łódzki harcerz, przypomina w rozmowie z PAP, że 6 czerwca 1943 r. harcerze z grupy szturmowej Szarych Szeregów przyjechali z Warszawy, aby wysadzić konstrukcję, która znajdowała się na ważnej wówczas dla Niemców magistrali kolejowej. Wybuch miał nastąpić w momencie, kiedy na moście pojawi się lokomotywa ciągnącą wagony z amunicją. Nie udało się jednak zdetonować ładunków pod transportem; w efekcie most poważnie uszkodzono ale nie został zniszczony. W walkach harcerzy z pościgiem niemieckim zginął Feliks Pendelski, który bronił śmiertelnie rannego przyjaciela Andrzeja Zawadowskiego ps. Gruby. Cała akcja została opisana przez Aleksandra Kamińskiego w książce "Kamienie na szaniec". Dla wielu osób most w Czarnocinie stał się "namacalnym symbolem historii Szarych Szeregów" - podkreśla Nawrot, dodając, że w latach 80. spotykali się przy nim szaroszeregowcy z Łodzi, Warszawy, Łowicza, żołnierze AK. W latach 90. ub. wieku w pobliżu miejsca wydarzeń stanął obelisk upamiętniający akcję. W rozmowie z PAP Nawrot zastanawia się nad możliwością uratowania fragmentu mostu, "aby młodzi ludzie mogli dotknąć kawałka metalu", którego dotykali bohaterowie książki "Kamienie na Szaniec". Jego zdaniem, najlepszym rozwiązaniem byłoby przesunięcie zabytkowego mostu. Alfred Antosz z Centrum Realizacji Inwestycji PKP Polskie Linie Kolejowe powiedział PAP, że most, ze względu na jego zły stan techniczny, przeznaczony jest do likwidacji. Dodał, że nie ma możliwości przesunięcia jego fragmentu w inne miejsce, a jedyną szansą na zdobycie jego elementów jest ich zakup jako złomu. (PAP) jaw/ ls/ NAJNOWSZE Prezes IPN dla „Sieci”: komuny trzeba się pozbyć raz na zawsze 80 lat temu podpisano polsko-sowiecki pakt o nieagresji Ruszył nabór do konkursu w ramach „Śląskiej Jesieni Gitarowej” Dyr. Waldemar Raźniak o Zygmuncie Józefczaku: był jednym z filarów Narodowego Starego Teatru Wręczono dyplomy XXI Edycji Programu Stypendialnego Gaude Polonia Newsletter Oświadczam, że wyrażam zgodę oraz upoważniam Muzeum Historii Polski, ul. Mokotowska 33/35, W-wa (dalej MHP) jako Administratora danych osobowych oraz wszelkie podmioty działające na rzecz lub zlecenie MHP do przetwarzania moich danych osob. (e-mail) w zakresie i celach niezbędnych do otrzymywania newslettera od dnia wyrażenia tej zgody do jej odwołania. Jestem świadomy/a, że mam prawo w dowolnym momencie odwołać zgodę oraz że odwołanie zgody nie wpływa na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody udzielonej przed jej wycofaniem. Jestem też świadomy/a, że przysługuje mi prawo dostępu do moich danych, do ich sprostowania, do ograniczenia przetwarzania, do przenoszenia danych, do sprzeciwu wobec przetwarzania. COPYRIGHT Wszelkie materiały (w szczególności depesze agencyjne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione. „Kamienie na szaniec” Aleksandra Kamińskiego szczegółowo przedstawiają kilka akcji dywersyjnych, w których brali udział główni bohaterowie opowieści: Zośka, Rudy i Alek. Ci młodzi chłopcy w 1942 roku zostali wcieleni w struktur Kedywu, czyli Kierownictwa Dywersji. Od tej pory zaczęli brać udział w akcjach zbrojnych, mających na celu przede wszystkim niszczenie niemieckiego sprzętu, broni, a także osłabianiu przeciwnika. Pierwszą akcją dywersyjną bohaterów było wysadzenie w Kraśniku niemieckiego pociągu z bronią transportowaną na wschodni front – do Rosji. Członkowie Grup Szturmowych sami w mieszkaniu Rudego przygotowywali materiały wybuchowe i opracowywali plan. Pociąg został wysadzony w noc sylwestrową 1942 roku. Kolejną akcją była ewakuacja istotnych dokumentów podziemia z mieszkania na Brackiej w lutym 1943 roku. Akcją dowodził Zośka, a całe przedsięwzięcie trwało dwie godziny. W trakcie jej trwania żołnierze Grup Szturmowych musieli zatrzymać ponad 200 osób mieszkających w kamienicy. Pod koniec akcji do domu weszli policjanci i wywiązała się strzelanina. Rudy i Zośka zostali ranni. Centralną i najważniejszą akcją Grup Szturmowych była akcja pod Arsenałem. Miała ona miejsce 26 marca 1943 roku. Jej celem było uwolnienie więźniów politycznych przewożonych z Alei Szucha na Pawiak. Nazwa akcji pochodzi od miejsca, w którym się odbyła – Arsenału Królewskiego. Cel został osiągnięty: więźniowie, w tym Rudy (Jan Bytnar) zostali odbici. Jednak trzech ludzi, w tym Alek straciło życie. W maju 1943 roku odbyła się z kolei akcja w Celestynowie, polegająca na uwolnieniu transportu więźniów przewożonych z Majdanka do Oświęcimia. Rolę dowódcy powierzono Zośce. Nie obyło się bez komplikacji, ponieważ niespodziewanie na stacji pojawił się pociąg z niemieckimi żołnierzami. Ostatecznie jednak więźniów odbito. W Czarnocinie Grupy Szturmowe miały zaś wysadzić niemiecki pociąg z bronią przeznaczoną na front wschodni. W czasie akcji zginął Tadeusz Mirowski (Oracz). Niestety nie udało się osiągnąć celu – wysadzono most, ale po tym, jak pociąg już przejechał. W trakcie odwrotu zginęli również Felek i Gruby. Ostatnim działaniem Grup Szturmowych opisanym w „Kamieniach na szaniec” była akcja w Sieczychach. Jej celem była likwidacja niemieckiego posterunku. Już na początku działań dowodzący oddziałem Zośka zginął. Rozwiń więcej Wiadomości wstępne W roku 1943 powstała opowieść Aleksandra Kamińskiego: „Kamienie na szaniec”. Autor przedstawił w niej wojenne losy grupy harcerzy, należących do 23 Warszawskiej Drużyny Harcerskiej, spośród których na plan pierwszy wysunął trójkę przyjaciół: Tadeusza Zawadzkiego „Zośkę”, Aleksego Dawidowskiego „Alka” i Jana Bytnara „Rudego”. „Kamienie na szaniec” opowiadały o przyjaźni i walce z okupantem, o młodych ludziach, których dorastanie przyspieszył wybuch II wojny światowej i którzy „w życie wcielić potrafili dwa wspaniałe ideały: Braterstwo i Służbę”. Historia ta, oparta na autentycznych wydarzeniach, zrodziła się pod wpływem tragicznych wypadków, które doprowadziły do śmierci „Alka” i „Rudego”. Obaj zmarli 30 marca 1943 roku – jeden padł ofiarą bestialstwa gestapowców, drugi zginął śmiercią żołnierza na polu walki. Dalsze rozdziały utworu dopisało ponownie życie – w kilka tygodni później zginął Tadeusz Zawadzki i wraz z przyjaciółmi stanął na wiecznej warcie. Bohaterowie umierali kolejno niczym „kamienie przez Boga rzucane na szaniec”, lecz walka trwała nadal… Utwór Aleksandra Kamińskiego, poruszający aktualną w tamtych dniach problematykę wojennej zawieruchy i walki z okupantem, zyskał ogromną poczytność i stał się klasyczną pozycją piśmiennictwa konspiracyjnego. Do roku 1995 „Kamienie na szaniec” doczekały się osiemnastu wydań i każdego roku zyskują rzesze nowych czytelników, którzy uczą się od „Alka”, „Rudego” i „Zośki” czym powinno być braterstwo, honor, odwaga, prawdziwa przyjaźń i służba literacka o „Kamieniach na szaniec” Tomasz Strzembosz w „Całym życiem”: „Kamienie na szaniec” to zarazem pierwsze historyczne opracowanie, próba świadectwa, dydaktyczna opowieść dla współczesnych i dla potomnych oraz osobista relacja, dokument historyczny (dokument świadomości i dokument epoki), żarliwe wyznanie dopiero co przeżytej prawdy o ludziach. Marek Zieliński w „Niepokora pisarza”: Duch czasu bywa przewrotny. Omija wyniosłych i z dumą kreujących siebie i wciela się w tych, którzy literaturę za środek tylko mają i obok niej poprzez swoje bibliografie budują rzeczywistość poczętą z odwagi i z uczciwego namysłu. […] Sukces artystyczny polega najczęściej na odwadze Kolumba i prostocie założeń. Aleksander Kamiński jest jednym z nielicznych, którzy dopłynęli do świata wartości. Nie zatopili oni siebie ani wiezionego ładunku, nie zamienili statku w muzeum. Rzucili swoim pisarstwem wyzwanie rozumowi i trzeźwej spekulacji, w których nie starcza już miejsca na ideał. Krystyna Heska-Kwaśniewicz: Nie każda książka staje się legendą. To przywilej tekstów wyjątkowych, które tak mocno wrastają w świadomość narodową, że zaczynają nią rządzić. Takie są właśnie „Kamienie na szaniec”, książka, która w sposób decydujący wpłynęła na historyczną i moralną wizję lat 1939-1945, stała się epitafium i testamentem. Sięgają po nią kolejne pokolenia Polaków kierowane nie nakazem lekturowym, lecz moralnym. Janusz Tazbir nazwał tę książkę jednym z kamieni milowych polskiej świadomości narodowej i obok „Jeszcze Polska”, „Pana Tadeusza” i „Trylogii” zaliczył ją do dwunastu dzieł, „które bądź to najlepiej ukazują umysłowość oraz postawę wielu pokoleń Polaków, bądź też wywarły szczególny wpływ najpierw na losy ich państwa, a następnie na uporczywe dążenie do niepodległości”. Na legendę „Kamieni na szaniec” składają się trzy elementy: niezwykłość bohaterów, osobowość autora i dzieje 1. Bohaterowie „Kamieni na szaniec” w świetle dokumentów”, wstęp: T. Strzembosz. PWN, Warszawa 1994 2. Broniewski S., Całym życiem; Pod Arsenałem, Warszawa 1983 3. Heska-Kwaśniewicz K., Dlaczego bano się „Kamieni na szaniec”, „Odra” 1994, nr 7/8 4. Heska-Kwaśniewicz K., Braterstwo i służba. Rzecz o pisarstwie Aleksandra Kamińskiego, Katowice 1998 5. Hussarski R., Wspomnienie pamięci Czarnego, Wojtka, Farysa i innych, „Bibliofil Harcerski”, VI 1988 – X 1989 6. Janowski A., Być dzielnym i umieć się różnić. Szkice o Aleksandrze Kamińskim, Warszawa 1992 7. Jastrzębowski Z., Literatura pokolenia wojennego, Warszawa 1969 8. Rossman J., Jak powstały „Kamienie na szaniec”, „Polityka”, 1988 9. Zieliński M., Niepokora pisarza, [w:] Kilka niewzruszonych przekonań, Warszawa 1987Mapa serwisu:Aleksander Kamiński - biografiaKamienie na szaniec - streszczenie szczegółoweKamienie na szaniec - streszczenie w pigułce (z filmem) Kamienie na szaniec - opracowanie Geneza „Kamieni na szaniec” Polacy i Niemcy – jak przedstawił ich Kamiński w „Kamieniach na szaniec” Opis Warszawy wyłaniający się z „Kamieni na szaniec” Akcja w Celestynowie – szczegółowy opis Akcja w Sieczychach – szczegółowy opis Akcja pod Arsenałem – szczegółowy opis sytuacji Akcja w Sieczychach – plan wydarzeń Akcja pod Arsenałem – plan wydarzeń Akcje Małego Sabotażu – szczegółowy opis Dlaczego chłopcy z „Kamieni na szaniec” „pięknie żyli” i „pięknie umierali”? – rozprawka Rozprawka na temat różnicy pokolenia młodzieży Alka, Zośki i Rudego od naszego i czy mamy jakieś wspólne cechy Mały Sabotaż Historia Szarych Szeregów Kamienie na szaniec - plan wydarzeń Akcja pod Arsenałem - streszczenie Słowniczek terminów związanych z „Kamieniami na szaniec” Artyzm „Kamieni na szaniec” „Kamienie na szaniec” jako dokument epoki „Kamienie na szaniec” - gatunek literacki Wątki w „Kamieniach na szaniec” Czas i miejsce akcji Kamieni na szaniec Kamienie na szaniec - bohaterowie Charakterystyka zbiorowa Alka, Rudego i Zośki Tadeusz Zawadzki („Zośka”, „Tadeusz”, „Kotwicki”, „Kajman”, „Lech Pomarańczowy”) - życiorys Maciej Aleksy Dawidowski („Glizda”, „Alek”, „Kopernicki”, „Koziorożec”) - życiorys Jan Bytnar („Rudy”, „Janek”, „Krokodyl”) - życiorys Charakterystyka Rudego Charakterystyka Zośki Charakterystyka Alka Główne motywy literackie w „Kamieniach na szaniec” Kamienie na szaniec - cytaty ciekawostki

akcja czarnocin kamienie na szaniec